niedziela, 21 grudnia 2014

Zimowo, podarunkowo...

Witajcie!

Cudny dzień. W domu pachnie już zbliżającymi się świętami..., ostatni anioł starego roku kończy sesje w piekarniku, zaraz nastawie rosół i będę delektować się niedziela z rodzina:) I choć zamiast bieli za oknem widzę rozkołysane do granic możliwości łyse modrzewie, to czuje zbliżający się kolędy czas...a Wy?  Przedstawiam Wam  przedostatnie w tym roku moje solne prace, upominki dla kochanych wnucząt oraz Zimowinka, którego ulepiłam dla osoby,która na co dzień opiekuje się moim największym Skarbem:)))))Dziś jeszcze życzeń Wam nie składam, udanej niedzieli!!









Do następnego!!!!



7 komentarzy:

  1. Są cudowne, a szczególnie ten malutki z butelką. Twoje aniołki są niepowtarzalne, i takie tylko Twoje,charakterystyczne:) Jak gdzieś oglądam aniołki to już wiem czy są Twoje, Oliwki Natalki czy Alutki:) Każda z Was ma swój wyjątkowy styl, który widać w każdym z Waszych aniołków. Wkładacie w nie całe serce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziekuje za tak miłe i krzepiące słowa~~tym bardziej, że dopiero rok lepie swoje skrzydlate istoty:)))))dziekuje!!

      Usuń
  2. piękne, każdy jeden piękniejszy od drugiego, są wspaniałę

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze wspaniałe aniołki, w pięknych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne te aniołki, bardzo sympatyczne.I tyle detali! Nieźle się musiałaś napracować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekniuszne te anioleczki zwlaszcza te z zabawkami w rekach :) sweet sweet sweet :) cudnie sie tak zerka na te Twoje wytworki mozna by je ogladac i ogladac... do rana... do bolu... :) pozdrawiam elwira-art

    OdpowiedzUsuń