poniedziałek, 24 marca 2014

Ignacy

Witam!

Chyba zaczyna brakować mi  falbanek, cukierkowych kolorów i zalotnie podkręcach rzęs!!!bo znów anielski kawaler:) Przedstawiam Wam Ignacego i niech nie zwiedzie Was jego idealnie ułożona fryzura, wyprasowana koszula i grzeczna mina! Kiedy zapada zmrok zamienia się bowiem w króla dyskotek, uwielbia cekiny,ultrafiolet i kowbojskie buty:)))o!!! a na codzień biega w skarpetkach. Cały Ignacy.

Pozdrawiam!




niedziela, 23 marca 2014

Mały Rycerz Dominik

Witam!

Powracam po małej przerwie, którą wymusił piekarnik:) a w zasadzie czas jakiego potrzebowały moje kolejne anioły aby porządnie się w nim wygrzać. Przedstawiam kolejnego chłopca, odważnego Małego Rycerza:)ma na imie Dominik. Malowanie i wykańczanie go sprawiło mi dużo radości, tym bardziej że wywiązałam się z ostatniej obietnicy dotyczącej anielich akcesoriów!! Etap bycia bohaterem, rycerzem, "supermenem" przechodzi chyba każdy mały chłopczyk. A wtedy dumny tata kupuje synkowi miecz, tarcze, łuk,..yyyyy...albo -nie daj Boże- pistolet na kulki i  razem strzegą świata:))
Póki co, mam  Córeczkę zafascynową grabkami do piasku i kubkiem maminych pędzli. Może kiedyś też zapragnie być bohaterem?Poprosi mnie wówczas o różdżkę i zostanie Czarodziejką z Księżyca:)

Pozdrawiam!



wtorek, 18 marca 2014

Czwarty

Witam!

To już ostatni ukończony anielski chłopczyk. Bobas ma na imię Czwarty:) i ma ze sobą serducho gdzie umieszczę imię Szkraba, którym będzie się opiekował. Na razie zostaje ze mną, może wkrótce znajdę dla niego dom...

Pozdrawiam!




ZAPRASZAM 
http://oliwiaart.blogspot.com/2014/03/setny-post-i-candy.html



poniedziałek, 17 marca 2014

Ich troje:) anielskie chłopaki

Witam!

Po weekendzie wracam na bogoto:) przyszykowałam dużo zdjęć, ponieważ ukończyłam malowanie anielskiej bandy. Może niektórym wydać się monotematyczna: tu miś, i tu miś, i tu miś....tak- każdy z chłopaków trzyma taki sam gadżet z dzieciństwa. Mi to osobiście nie przeszkadza, ale wymagającym składam obietnicę, że wkrótce pojawią się anioły z innymi akcesoriami:) Ta oto trójka ma jeszcze jednego brata, ale pokaże go w następnym poście. Cóż,,,,,mam jeszcze jedną refleksję - z każdym ulepionym aniołem  czuję się coraz pewniej w tej technice. Mam nadzieję, że mówią o tym moje prace:).To pewnie żelazna  reguła rękodzieła- PRAKTYKA!!!

Pozdrawiam!









sobota, 15 marca 2014

Dla Synka

Witam!

Sobota:)miło się zapowiada gdy patrzę na stos dziecięcych ubranek przygotowanych do prasowania..a skoro o dzieciach mowa to dzisiaj przedstawiam kolejnego kawalera z anielskiej bandy. Bedzie opiekował się pewnym Synkiem...hmm....poszalałam tutaj z modą: kropki, paski..ale podobno teraz można łączyć wszystko i ze wszystkim.

Pozdrawiam!




piątek, 14 marca 2014

Oto Maja

Witam!

Wśród moich anielaków już od dawna leżała ta oto dziewczynka. Długo się naczekała aby w końcu zabłysnąć pośród innych Skrzydlatych. Powodem, dla którego wciąż odkładałam wykończenie jej, były zbliżąjące się urodziny pewnej uroczej istoty. I ciągle wydawało mi się, że mam jeszcze duuużo czasu, aż do wczoraj gdy przeżyłam szok patrząc na kalendarz. W tempie ekspresowym została ubrana w kolory, kolory 5-latki:)) a w nagrodę za cierpliwość dostała  małe pantofelki z kokardami. Pomyślałam sobie, że wygodniej jej w nich będzie aniżeli w ciężkich zimowych trzewikach:). Dziś Majka odlatuje. Na północ:))))do mazowieckiego:))).

P.S. Nawołuję Was do bojkotu zimowych kozaków!!!!!
 "Pantofle, baleriny, czółenka włóż!!!":))










czwartek, 13 marca 2014

Pamiątki

Witam!

Pierwsze koty za płoty - wypuściłam z piekarnika moją pierwszą bandę anielskich chłopaków, tak się akurat złożyło, że ostatnio lepiłam samych kawalerów na różne okazje. To debiutanci:))) bo tej pory królowały u mnie panny anielice. Wydaje mi się, że mają w sobie tak samo dużo uroku jak ich solne siostry. Poniżej prezentuję Anioła Pamiątkowego - dedykację umieszczę na spodenkach.
   U mnie wiosna a wraz z nią  to, co tygrysy lubią najbardziej- wiosenne mycie okien!!! Coby do domu więcej ciepłych promieni mogło zaglądać:))

Pozdrawiam!




środa, 12 marca 2014

Zajęce:)

Witam!

Gdzie nie zaglądnę,na solnych blogach królują już świąteczne zwierzaki, owieczki, baranki, kuraki, kokoszki i wszelakiej maści króliki:)ogrom tego!!! wiem, wiem, zbliżają się przecież wielkanocne jarmarki:))))Napewno jednak znajdą się  i takie osoby jak ja, które póki co lepią głównie do szuflady lub dla rodziny i przyjaciół. Życzę zatem jednym i drugim weny twórczej i duużo cierpliwości nad stolnicą:) A dziś przedstawiam Wam moje świąteczne zwiastuny- na razie leżą grzecznie i czekają na kolory!

Pozdrawiam!


piątek, 7 marca 2014

W niebiesiach

Witam!

Postanowiłam kontynuować serię dużych anielin, bo o dziwo zostały one bardzo miło przyjęte zarówno w wirtualnym świecie, jak i tym rzeczywistym (czytaj: najbliższa rodzina:). Dziś w niebiesiach, plus biel i złoto. Kolory mi odpowiadają, ale muszę popracować nad ich odcieniami przy nastepnej anielinie. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Na dziś kończę, przede mną mocno logistyczne zadanie- przygotowanie wekendowego wyjazdu z dzieckiem. Ruszam do boju:)))

Pozdrawiam!




czwartek, 6 marca 2014

Teoria a praktyka

Witam!

W końcu przyszła paczka z zamówioną przeze mnie ostatnio książką, otwieram, przeglądam i.................zachciało mi się TEORII!!..Żaden ze mnie wielki znawca aby pokusić się o recenzję tej oto pozycji. Miałam jednak chyba zbyt duże oczekiwania.Nie znalazłam w niej pięknych fotografii, oryginalnych pomysłów, nowych metod pracy z masą solną. W moim odczuciu, każda z Was- zajmująca się techniką lepienia w masie solnej -stworzyłaby o niebo lepszy poradnik:). Nie poświęcę zatem tej lekturze zbyt wiele czasu, a po cenne dla mnie informacje zawsze mogę się zwrócić do Was - Szanowne Solniczki:))))

Pozdrawiam!


wtorek, 4 marca 2014

....w krainie czarów

Witam!

Ostatnio zastanawiam się na ile bliższe będą mi moje anioły, gdy dostaną ode mnie swoje imiona...początkowo nie miałam tego w planie, tym bardziej, że taki zabieg z nazywaniem widziałam już na wielu blogach i nie chciałam powielać pomysłów innych koleżanek. Dziś, gdy patrzę na tą poukładaną od stóp do głów anielską dziewczynkę, widzę i myślę - Alicja:) wybór nieskomplikowany, ma zasadniczą przesłankę: Alicja już niedługo odleci opiekować się pewną osobą. Nie mogę jej przecież wysłać w świat bez godności:)
      Myślę również, że imiona nie będą jednak u mnie znakiem rozpoznawczym:)) tylko niektóre, wybrane anioły dostąpią tego zaszczytu.

Pozdrawiam!




sobota, 1 marca 2014

Anielina

Witajcie!

Sama sobie się dziwię, że tak mi to sprawnie poszło:) pełna mobilizacja i chyba trochę weny...w ten sposób ukończyłam anioła, który miał jeszcze przez długie dni cieszyć me oczy surową pozą. Wybrałam kolory klasyczne i dostojne: brąz i złoto. Efekt??? zawsze można coś zrobić lepiej,,, moment w którym stwierdzę, że zrobiłam wszystko super i bez zastrzeżeń uznam za początek końca mojego tworzenia. Wciąż muszę czuć niedosyt aby się doskonalić, próbować nowego, eksperymentować. I tak jest z tą anieliną. Kolejną zrobiłabym inaczej, w moim odczuciu lepiej:)

Pozdrawiam!