wtorek, 9 grudnia 2014

Zbuntowany Anioł

Witajcie!

Akcje na szybko, terminy na wczoraj są - jak się ostatnio przekonałam- wybitnie twórcze:))) Tak było w przypadku tej oto zbuntowanej anielicy, pierwszego w mojej karierze rogatego anioła. W zamyśle zamawiającego miało to odzwierciedlać charakter dziewczyny, do której anioł odleci...o dodatkowych przyborach nie wspomnę!!!! również symbolizują "słabostki" adresatki! To artystka, dusza niepokorna, eksperymentująca z różnymi napojami:)))))))a co do tytułu posta, przyznam się bez bicia, że w dzieciństwie odjęło mi rozum zapewne, bo byłam zakochana w Ivo.....ciekawe czy któraś z Was, Drogie czytelniczki mych wywodów, wie o jakiego Pana chodzi...:)))) Do następnego!


10 komentarzy:

  1. :) prawda, że Zbuntowany Anioł miała piękny głos?:))) ..a Ivo owszem, przystojniak;) hihihi:)))
    Twój buntowniczy Anioł wyszedł bardzo radosny, taki ...jak wszystkie Twoje dzieła...bo z Sercem tworzony, to niby jaki ma być efekt?:)
    Pozdrawiam:)
    ...dziękuję za wpis, odpowiedziałam:)
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od razu domyśliłam się, że chodzi o przystojniaka ze Zbuntowanego Anioła. Ale mnie osobiście nie bardzo się podobał. Może dlatego, że gdy emitowali serial miałam 6lat :) Ale ja też mam słabość do blondynów, nawet za jednego wyszłam :))
    Aniołek bardzo oryginalny. Takiego połączenia jeszcze nie widziałam, ale przyznam, że wyszło całkiem sympatycznie :) Myślę, że w 100% udało Ci się oddać charakter bo i bez opisu widać, że to nieposkromiona artystyczna dusza.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Oliwka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam chyba odrobine wiecej tych wiosen i pewnie ten kochliwy podlotkowy etap:))))obecnie by mnie PAn Ivo nie wzruszył..i ta kita z tyłu???!!!!:)))))dzieki za odwiedziny i dobre słowo!

      Usuń
  3. Anioł zbuntowany ale uroczy. Super robota:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, że wiem o kogo chodzi! :) Na podwórko zawsze robiło się pusto ok 19.00, jak zaczynał się serial :)))
    Jestem pod wrażeniem zbuntowanego aniołka! Naprawdę, co jeden to ładniejszy, ale ten to już przechodzi ludzkie pojęcie ;) Jest taki hmm, z charakterem, ale jednocześnie słodki jak cukiereczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny! Każdy Twój anioł ma charakter, i zawsze potrafisz idealnie go oddać w kolorach i szczegółach - co wciąż niezmiennie podziwiam :) A "Zbuntowanego Anioła" też oglądałam, a jakże! Ach, to były czasy... :D

    OdpowiedzUsuń
  6. N no Kochana piekny anioleczek. Zdecydowanie spelnil wymogi unijne hehe dewelki te dzieleczka pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń