I to już ostatni włoski anioł:) stwierdzam, że nad postaciami w ruchu będę musiała jeszcze sporo popracować, jeżeli wogóle jeszcze będę miała okazję takiego ulepić. Oby zamówienia na anioła skaczącego o tyczce:) tudzież płynącego delfinem nie przytrafiły mi się zbyt szybko, bo póki co- dziś w nocy (bo tylko wtedy mam czas) zaczynam moją krucjatę z absolwentami:)))))))i pewnie pojawię się dopiero pod koniec czerwca z gotowymi aniołami.
Pozdrawiam!
POWODZENIA, ANIOŁY PIĘKNE
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne :))))) miłego malowania absolwentów :)
OdpowiedzUsuńŚliczna cała trójka :)
OdpowiedzUsuńpo prostu brak słów !!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo to ja się podpisuję pod opiniami dziewczyn :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)