Dziś krótko i zdjęciowo:) prezentuje kilka ostatnich projektów, dość pracochłonnych:) Anielska rodzina 2 plus 3:) -TAKIE LUBIE:)),dodatkowo anioły które odlecą do naszych kochanych dziadków:) Dziadzio górnik niebawem dostanie swoje czako z pióropuszem, gdy będzie gotowy napewno zrobię jego aktualizacje. Anielska służba zdrowia oraz księżulo już u mnie gościli, ale zwierzaków jeszcze nie było. Dwa psiaki to moja wariacja na temat rasy berneńskiej, wybaczcie fantazje:))nie mam talentu do odwzorowywania rzeczywistych elementów, stąd takie bajkowe zwierzaki, cóż...Ponadto chciałam podziękować za wszystkie życzenia Noworoczne, świąteczne i zdrowotnościowe:))Mamy się już lepiej, a Nowy Rok zapowiada się nie mniej twórczo jak ten stary, który niedawno pożegnaliśmy.Pozdrawiam i do następnego!
Ależ się napracowałaś. Przepiękne masosolniaczki! Wszystkie!
OdpowiedzUsuńWszystkie prace prześliczne😃
OdpowiedzUsuńWszystkie są fantastyczne! Wyobrażam sobie ile pracy włożyłaś w tą rodzinkę :)
OdpowiedzUsuńJejjj...tak sobie myślę, ile czasu potrzeba na wykonanie takich solnych wspaniałych dziełek....?? No pięknie Ci wyszły, z resztą każdorazowo się zachwycam Twoimi cudami, nie może być inaczej gdy z Sercem stworzone, no nie da się nie odczuć tego:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
piękne, przeszłaś samą siebie o ile za chwilę czegoś jeszcze ładniejszego nie pokażesz
OdpowiedzUsuńEdytko, dzieki!!!
Usuńte stetoskopy wyglądają jak węże...
OdpowiedzUsuńw sumie też pasuje ;-D
Cudne , bez wyjątku , nie wiem jak Ty to robisz :)
OdpowiedzUsuńKurczę :) prześliczne to wszystko.. kupa dobrej roboty. A te dwa pierwsze "zgrupowania" mnie powaliły :)
OdpowiedzUsuń