czwartek, 13 marca 2014

Pamiątki

Witam!

Pierwsze koty za płoty - wypuściłam z piekarnika moją pierwszą bandę anielskich chłopaków, tak się akurat złożyło, że ostatnio lepiłam samych kawalerów na różne okazje. To debiutanci:))) bo tej pory królowały u mnie panny anielice. Wydaje mi się, że mają w sobie tak samo dużo uroku jak ich solne siostry. Poniżej prezentuję Anioła Pamiątkowego - dedykację umieszczę na spodenkach.
   U mnie wiosna a wraz z nią  to, co tygrysy lubią najbardziej- wiosenne mycie okien!!! Coby do domu więcej ciepłych promieni mogło zaglądać:))

Pozdrawiam!




5 komentarzy:

  1. grzeczny aniołeczek ;) tacy są najfajniejsi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to trafiłam do anielskiego raju i już się stąd nie ruszam :))))
    cuda ronbisz a ja mam słabośc do wszelakich aniołów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo ;)) ja dostałam zamówienie na anielinę w albie i teraz też będę myśleć, jak ją wykonać ;))

    OdpowiedzUsuń