sobota, 1 marca 2014

Anielina

Witajcie!

Sama sobie się dziwię, że tak mi to sprawnie poszło:) pełna mobilizacja i chyba trochę weny...w ten sposób ukończyłam anioła, który miał jeszcze przez długie dni cieszyć me oczy surową pozą. Wybrałam kolory klasyczne i dostojne: brąz i złoto. Efekt??? zawsze można coś zrobić lepiej,,, moment w którym stwierdzę, że zrobiłam wszystko super i bez zastrzeżeń uznam za początek końca mojego tworzenia. Wciąż muszę czuć niedosyt aby się doskonalić, próbować nowego, eksperymentować. I tak jest z tą anieliną. Kolejną zrobiłabym inaczej, w moim odczuciu lepiej:)

Pozdrawiam!




13 komentarzy:

  1. Tyle obaw a poradziłaś sobie świetnie !!! :) Anioł piękny ...kolory trafione:) BRAWO !!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna, kolory dobrałaś idealnie :). Fajnie, że tak szybko sie z nią "uporałaś" mimo obaw :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna sukienka, cudowne kolory:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hah, ależ się zdziwiłam, że tak szybko go pomalowałaś ;) Ale jest śliczny, robisz naprawdę piękne oczy.
    Ja do moich prac też zawsze mam zastrzeżenia, że "mogło być lepiej". Taki już los perfekcjonistek ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się sobie dziwię:) anielskie oczy to chyba jedyny element, który tak naprawdę jest niepowtarzalny i powinien być niepowtarzalny wśród tysięcy blogowych aniołów.

      Usuń
  5. piękny anioł :) a raczej anielica....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło że się podoba, dziękuję za każde dobre słowo!

      Usuń
  6. Anielina przepiękna! :) Ślicznie namalowałaś oczki i kolorki tez bardzo dobrze dobrane. Lubie takie wypracowane anioły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Oczy podobno są najważniejsze....:))) coś o tym kiedyś pisałaś:)))

      Usuń
  7. Piękna Anielinka, piękne prace, będę zaglądała częściej :)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna anielica, wspaniała praca :)

    OdpowiedzUsuń