środa, 2 kwietnia 2014

Milenka

Witam!

Rodzina jest najważniejsza!!a skoro tak, to warto zaniechać blogowania nawet na tydzień! Odwiedziny bliskich sprzyjają anielskiemu rozleniwieniu, ale gdy szybko się kończą z łomotem spada na Ciebie lawina odłożonych na później spraw-  w skrócie właśnie wytłumaczyłam się z mojej parodniowej nieobecności. Już kwiecień, a wraz z nim perspektywa świąt, okołoświątecznych chrzcin, poświątecznych komunii, popoświątecznych urodzin, popopopo......a anioły czekają na ulepienie! I choć najbardziej teraz marzy mi się wygrzewanie piegów na wiosennym słońcu, to jednak muszę wywiązać się z wielu solnych zobowiązań. Zaczynam dziś od Pamiatkowego Anioła - Milenki dla nowonarodzonego maleństwa. Niech mu służy swą opieką na każdy dzień!

Pozdrawiam!




18 komentarzy:

  1. Śliczny! Ale ma ogromne oczka ;))) A jakie ładne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie może trochę zbyt duże, ale i lepianka ma dość sporą główkę dlatego nie wypadało mi namalować mizernych oczu:)

      Usuń
  2. Bardzo mi się podoba i ma takie śliczne oczęta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękna Milenka :)
    wysłałam wczoraj @ :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne buźki mają Twoje aniołki i są bardzo pozytywne i kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje prace są coraz piękniejsze :) Widać, że dużo pracujesz i Cię to wzięło :) Jak mnie kiedyś, siedziałam i po nocach robiłam, szkoda mi było nawet iść spać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłaś w dziesiątkę z tym wzięciem:)) a raczej totalnych, całkowitym wchłonięciem:))))))pozdr!!!

      Usuń
  6. śliczna różowa piękność ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. uroczy, ale skrzydełka to już mistrzostwo świata :)

    OdpowiedzUsuń