Wróciłam właśnie z masakrycznie wyczerpujących zakupów. Tak to jest jak człowiek prawie 2 lata siedzi raczej w domu i z modą ma tyle wspólnego co z cybernetyką!!Całkowicie wypadłam z modowego obiegu a kiedy mam coś kupić w wielkiej galerii z milionem ciuchów dostaję roztroju nerwowego i stylowego paraliżu!! Najlepsze zakupy są spontaniczne, nie długo wyczekiwane i celebrowane. Koniec końców coś tam przytargałam do domu, bo wesela się zbliżają i trzeba wyglądać jak człowiek! A dla Was Kochani kolejna porcja anielaków. CHyba nie uda mi się dobić do parszywej dwunastki:), na dziewięciu póki co poprzestanę:)
Pozdrawiam!
Przepiekne te aniołki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te szkraby :)
OdpowiedzUsuńcudeńka
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękne i z wielką precyzją wykonane:-)
OdpowiedzUsuńŚliczn są twoje aniołki :)
OdpowiedzUsuńśliczne!!!!
OdpowiedzUsuńJakie fajne te Twoje anielskie chlopaki!
OdpowiedzUsuńUrocze chłopaczki ;)
OdpowiedzUsuńjakie ooneeee śliczne!!!!!
OdpowiedzUsuńOj, szkoda że faceci na prawdę nie są takimi słodkimi aniołkami!!! Świetni ci Twoi anieli, tacy zawstydzeni :) Bardzo ładnie malujesz oczka, charakterystycznie :) Pozdrawiam cieplutko ;) PS: Zakupy potrafią być męczące, ale za to jak ładnie szafa wygląda z tymi nowymi ciuszkami ;)
OdpowiedzUsuń