czwartek, 1 stycznia 2015

Na początek podsumowanie i anielskie rodzeństwo

Witajcie!

U jednych podsumowania na koniec roku, u mnie podsumowanie starego na początku nowego , a co!:) Prawda jest taka, że po prostu mam chwile czasu i chce Was Moi Drodzy zatrzymać na moment u siebie. Może nawet nikt za bardzo nie przejmie się tym co tu napisze, bo w sumie często po koleżeńskich blogach przebiegamy sprintem zatrzymując uwagę jedynie na zdjęciach;) tak bywa- czasu mało przecież. To nic. I tak tu się dziś delikatnie rozpisze:) wszak zapowiedziałam PODSUMOWANIE! Dla tych, którzy choć troszkę mnie poznali poprzez bloga lub inną korespondencje, dałam się już poznać jako młoda mama, od dokładnie roku lepiąca w zaciszu swej kuchni anioły, której czas na rękodzieło systematycznie skracała rosnąca Córcia...tak, dwa latka mamy za pasem. W miedzy czasie wróciłam do pracy, z czego jestem niesamowicie zadowolona, przetrwałam "lęk separacyjny" i zaakceptowałam nianie:) od czasu do czasu udało mi się ugotowań mężowi obiad i ogarnąć pajęczyny:)) I to nic, że co drugi dzień miałam ochotę się sklonować aby ogarnąć wszytko dookoła mnie. Dało się? Dało! Teraz moje życie to Rodzina i Anioły.I mało tego! Ludzie polubili moje Anioły!!! i niezapomniane chwile przezywam, gdy mogę widzieć radość na ich twarzach w momencie gdy je otrzymują:))Może jestem naiwna, ale chce wierzyć że jest to prawdziwa radość. Moja córka rośnie patrząc na to, że mama nie tylko pierze, gotuje, sprząta i chodzi do pracy ale też TWORZY! raz lepiej raz raz gorzej, ale TWORZY rzeczy niepowtarzalne. Jestem dumna, bo zaszczepiam w dziecku miłość do sztuki, jakkolwiek patetycznie to brzmi:)Do poszukiwania i rozwijania się!  Moja "sztuka" powstaje na stolnicy. Czasami gruuubo w nocy, ale godziny które jej poświęcam to nie jest czas zmarnowany. Myślę, że każda z Was, która z pasją tworzy, lepi, maluje przeżywa taką samą dumę i radość jak ja!!!cóż.....rok z masą solną za mną, kolejny przede mną i oby nigdy nie zabrakło mi czasu na moje ANIOŁY! Do następnego:)))



11 komentarzy:

  1. Życzę Ci równie owocnego roku :) , a moze i z czasem córeczka coś ulepi , ciekawa jestem co by takiego wyszło z jej rączek :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne podsumowanie, godne pozazdroszczenia, twórz, pracuj, bądź mamą, żoną ... powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje podsumowanie jest imponujące! Mój Miś ma trzy latka i odkąd się urodził jeszcze nie wróciłam do pracy, tym bardziej jestem pełna podziwu! Myślę, że to miłość do Twoich aniołów daje Ci siłę, żeby kontynuować to masosolne dzieło - i dzięki za to Niebiosom, bo Twoje anioły są piękne! Nie mam żadnych wątpliwości, że radość na twarzach tych, którzy je dostają, jest całkowicie szczera, wcale nie jesteś naiwna :) Życzę Ci, aby nie opuszczała Cię energia, sprawdzaj się w pracy, spełniaj w rękodziele, a Twoja rodzina będzie szczęśliwa, bo będzie miała szczęśliwą mamę i żonę :) A i jeszcze odnośnie zaszczepiania w dzieciach miłości do sztuki - też jestem tego zdania :) Myślę, że to bardzo ważne, żeby w dobie komputerów, tabletów i telefonów komórkowych wyczulić nasze pociechy na piękno rękodzieła, i nauczyć je, by otaczały się rzeczami wartościowymi, by same ozdabiały swoje otoczenie :) Pozdrawiam serdecznie Kasiu i życzę wszystkiego najlepszego i samych radosnych chwil w Nowym Roku! A jeśli chodzi o moją listę postanowień - strasznie się cieszę, że i do Ciebie one pasują, zawsze to lepiej wiedzieć, że nie tylko ja borykam się z takimi słabostkami ;) Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za tyle dobrych słów, fajnie że mamy te same podejscie do kwestii wychowania naszych dzieci, jaki bedzie ich swiat za lat 20???ja sie tych czasów szczerze obawiam....

      Usuń
  4. Ja też tworze na stolnicy;-) Cóż Kasiu - niech Nowy Rok da Ci więcej czasu na te cudowne aniołki;-) Córka ma bardzo dobry start w życiu, bo rozwijanie się obok twórczej Mamy to wielki dar. Zaszczepia w człowieku nie tylko sztukę samą w sobie, ale i wrażliwość, determinację i radość:-) Wcale się nie dziwię, że ludziom cieszy się buźka gdy dostają takie cudowne aniołki, są wyjątkowe. Pozdrawiam Cię serdecznie, buziaki dla Małej:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stolnica górą!!!! dziekuje za życzenia w imieniu Córki:))) pozdrawaim

      Usuń
  5. Śliczna parka :)) Fantastyczne podsumowanie :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Twórczego 2015 roku życzę.
    A jako matka dorosłych już dzieci powiem, że czasu nigdy nie przybywa, stajemy się tylko bardziej zorganizowane bez względu na ilość obowiązków.
    Tego również Ci życzę i pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Twój rok minął w miłej twórczej pasji ... ciesze się ;) bo sama jestem mamą dwóch dziewczynek i wiem jak bywa z czasem krucho :) brawo!! rozwijaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja też Ci tego życzę, żeby nigdy nie zabrakło Ci czasu na to co sprawia Ci radość :)
    Przy okazji szczerze podziwiam ja też i lepie i pracuje ale dodatkowo z dzieckiem nie wiem czy dałabym radę. Aniołki śliczne :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń