wtorek, 25 lutego 2014

Witajcie!
Moja strona straszy poki co pustkami, jestem w trakcie oswajania potwora- tzn. dla mnie tym potworem jest obsługa bloga, funkcje, szablony, etykiety, to dla mnie nowość. Mając dodatkowo presję uciekających minut kiedy moja Córeczka słodko śpi w łóżeczku i nie wkłada paluszków do kontaktu tudzież nie ćwiczy swoich mięśni na tysiącach schodów w moim domu --ten czas na zapoznanie się ze stroną, zaprojektowanie jej wyglądu kurczy się do minimum.,...nie wspomnę,o problemach z internetem:)))) ale nie narzekam, biorę się do pracy i piszę: dziś chciałam szczególnie podziękować kilku przemiłym osobom, które przez ostatnie tygodnie udzielały mi wskazówek dotyczących zabawy z masą solną! Jakie było moje zdziwienie, gdy tego samego dnia kiedy wysyłałąm wiadomość, otrzymywałam odpowiedź - porady, miłe słowa, zachęty do dalszej pracy a nawet sugestie aby zacząć blogowanie... i tak to się zaczęło...dziękuję zatem Pani Natali(sztukaniepowazna.blogspot.com),Pani Marioli (decokuferek.blogspot.com), Pani Agnieszce (http://starapracownia.blogspot.com/), Pani Ewie (http://anioluchyewuchy.blogspot.com/). Mam wrażenie, że dołączyłam właśnie do wspaniałej rodzinki- rodzinki osób zafascynowanych masą solną i jej możliwościami. I choć moja przygoda z tą materią jest krótka, bo czuję się na poziomie solnego żłobka:))), jeszcze mocno niedoskonałego, to jestem zadowolona i szczęśliwa z tych chwil kiedy mogę rozłożyć swoje "solne zabawki".

Pozdrawiam a na koniec przedstawiam dwa Śpiochy:))) jeden z nich opowiada bajki mojej Córci:)

8 komentarzy:

  1. to ja witam w "naaszej" rodzinie :D
    śpioszki śliczne i takie staranne ... no no :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam w przerażającym świecie blogosfery :) też jestem jeszcze tutaj nowa :)))
    Anioły prześliczne i w takich ładnych barwach. A ten misio po prostu fantastyczny :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję! faktycznie, trochę to wszystko przerażające ale naszczęście są dobrzy ludzie, którzy chcą udzielać wskazówek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna uzdolniona duszyczka :))) Piękne śpiochy w fajnych kolorkach :)
    Powodzenia życzę i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :)) ja sobie życzyłabym tylko odrobinę więcej woknego czasu na lepienie i byłabym w siódmym niebie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po kilku aniołkach, które tu zobaczyłam, wiem że będę tu chętnie gościć:-) Zostaję na dłużej i bardzo się cieszę, że mogłam pomóc:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo się cieszę i zapraszam w moje skromne progi:)

    OdpowiedzUsuń