Witam!
W końcu przyszła paczka z zamówioną przeze mnie ostatnio książką, otwieram, przeglądam i.................zachciało mi się TEORII!!..Żaden ze mnie wielki znawca aby pokusić się o recenzję tej oto pozycji. Miałam jednak chyba zbyt duże oczekiwania.Nie znalazłam w niej pięknych fotografii, oryginalnych pomysłów, nowych metod pracy z masą solną. W moim odczuciu, każda z Was- zajmująca się techniką lepienia w masie solnej -stworzyłaby o niebo lepszy poradnik:). Nie poświęcę zatem tej lekturze zbyt wiele czasu, a po cenne dla mnie informacje zawsze mogę się zwrócić do Was - Szanowne Solniczki:))))
Pozdrawiam!
No niestety czasami tak bywa, że jakaś pozycja nas rozczaruje;-) Słyszałam o książce, ale sama nie posiadam, a po rej mini recenzji już wiem, że nie warto się tym bardziej zainteresować. Niedługo skończę stronę o masie solnej z teoretycznymi i praktycznymi wskazówkami, tak więc zapraszam już teraz;-) Pozdrawiam serdecznie:-) Agnieszka
OdpowiedzUsuńOj różnie bywa z tymi poradnikami , ja zwykle wole obejrzeć w księgarni bo jednak często się okazuje że nie ma w nim żadnych informacji o których bym już nie wiedziała
OdpowiedzUsuńKiedyś pożyczyłam sobie tą książkę w bibliotece i zgadzam się z Tobą w 100% - nie było w niej nic co by mnie zainteresowało. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tej książki, ale jak piszesz, że nie jest warta zainteresowania to sobię odpuszcze ;).
OdpowiedzUsuńDziewczyny- to tylko moja subiektywna opinia;) dzięki za odzew:)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w domu. Nic ciekawego w niej nie ma :P Może ze dwa razy ją otworzyłam
OdpowiedzUsuń