Pierwsze koty za płoty - wypuściłam z piekarnika moją pierwszą bandę anielskich chłopaków, tak się akurat złożyło, że ostatnio lepiłam samych kawalerów na różne okazje. To debiutanci:))) bo tej pory królowały u mnie panny anielice. Wydaje mi się, że mają w sobie tak samo dużo uroku jak ich solne siostry. Poniżej prezentuję Anioła Pamiątkowego - dedykację umieszczę na spodenkach.
U mnie wiosna a wraz z nią to, co tygrysy lubią najbardziej- wiosenne mycie okien!!! Coby do domu więcej ciepłych promieni mogło zaglądać:))
Pozdrawiam!
grzeczny aniołeczek ;) tacy są najfajniejsi :)
OdpowiedzUsuńOwszem:) owszem:))
Usuńno to trafiłam do anielskiego raju i już się stąd nie ruszam :))))
OdpowiedzUsuńcuda ronbisz a ja mam słabośc do wszelakich aniołów :)
Serdecznie zapraszam:))
UsuńCudo ;)) ja dostałam zamówienie na anielinę w albie i teraz też będę myśleć, jak ją wykonać ;))
OdpowiedzUsuń